Jeden z moich historycznych ogrodów… Założony w 1996 roku. Przydomowy, w centrum miasta w starej dzielnicy. Ok. 600 m2. System nawadniania TORO.
Zawsze jak wjeżdżam do tego ogrodu prosto z ruchliwych ulic, czuję się prawie jakbym znalazł się w ogrodzie z innej epoki. Może nie średniowiecza ale romantyzmu już na pewno. Dużo drzew, starych drzew, często poskręcanych. Tulipanowiec, pochylona katalpa. Wszędobylski cień i półcień, rododendrony 3 metrowe ( 1996 rok), azalie, hortensje, klony japońskie i palmowe, magnolie. Funkie, zawilce. Jest klimat. Tylko wejść, schować się z książką na hamaku. Inny świat, zamknięta dla ciekawskich przestrzeń.
Dużo było zmian na przestrzeni tych 20 lat. Był to jeden z moich pierwszych projektów ogrodów po skończonych studiach w 1994 roku. Drzewa owocowe zamierały, robiły miejsce innym roślinom. Wprowadzaliśmy byliny, kwitnące krzewy.
Staramy się opiekować ogrodem. Jest dużo drzew, dużo liści, no i trochę więcej pracy niż ogrodach mniej romantycznych…
Projektowanie ogrodów Poznań. OBRAZ ZIELENI BARTŁOMIEJ KOLASIŃSKI
